Archiwum 24 maja 2005


maj 24 2005 ...
Komentarze: 2

"W setkach płomieni - blask wielu wspomnień
Nikłym światłem małych namiętności rozświetla gęsty mrok
Cicha obecność zawieszona w próżni milczenia
Stłumiony głos tęsknoty, ciche łkanie i zawodzenie w oddali...
Nadzieja na wieczność w pokoju
Jaśniej niż płomień płonąca świadomość
Gdzieś na samym dnie serca w pokoju na wieczność
...
W cichej ziemi obok siebie trwamy w nadziei...
Twoje usta tak blisko moich ust
Wspomnienia wielu razem spędzonych chwil
Wypowiedzianych słów i wspólnego milczenia, dotyku i śmiechu przez łzy
Wybrzmiewają głośnym echem z przeszłości przez teraźniejszość do wieczności
Twoje obrazy wyryte na ścianach serca nadal pulsują życiem
Wzrok spoczywający gdzieś na miejscu pierwszego spotkania
Życie przepojone półszeptem modlitw zanoszonych w świat ducha...
Pokorną prośbę o lepsze jutro, które nie jest zagwarantowane nikomu
...
Pragnę zagubić się na jedną chwilę w wąskich uliczkach wspomnień
W świecie obrazów sprzed lat, które wewnątrz mnie stanowią odrębny świat
Zagubić się, zagubić w szaleństwie innej rzeczywistości
Zatonąć w gąszczu odczuć związanych ze wspomnieniami
Aż do zmęczenia zmysłów, aż do utraty tchu
Maleńka chwila wytchnienia dla mojej samotności
...
Stojąc obok ciebie nie słyszę twoich słów
Wszystkie wspomnienia potargał nagły wiatr
Orzeźwiający powiew, który sprawił, że cały drżę
Wiem, że za chwilę trzeba wracać i potajemnie skradać się przez noc
Wydaje się to łatwe, jednak zbyt często czuję chłód
I chyba nigdy nie byłem tak bardzo sam
Wszystko się kiedyś kończy i samotność również ma swój kres
Robię wszystko, aby to, co jest we mnie zawsze mogło trwać
Ogień, który zapłonął przed dziesiątkami lat
Ruchami płomieni przewraca karty w pamiętniku żywych wspomnień
Żar rozpalany ufnością w niespokojną obecność pośród tęsknoty
Podtrzymuje nadzieję na spotkanie po latach twarzą w twarz
Pielęgnowaną jak ogień w mroźne dni -
Nadzieję na wieczność w pokoju" (Close - to - me)

nataleczka_:)) : :